„Scat, czyli od pucybuta do milionera” to widowisko muzyczne, w którym soliści zamiast tekstu używać będą wyłącznie sylab scata. Na gruncie teatru muzycznego jest to przedsięwzięcie absolutnie nowatorskie – być może pierwszy na świecie musical, w którym ze sceny nie pada ani jedno słowo. Wykorzystanie jazzowej techniki improwizacji wokalnej do opowiedzenia fabuły to pomysł wrocławskiego reżysera i dyrektora artystycznego Kapitolu Wojtka Kościelniaka. Autorem muzyki do tego niezwykłego zadania aktorskiego jest Leszek Możdżer – niekwestionowana gwiazda polskiego jazzu. Artystyczne ścieżki LM i WK przecinają się mniej więcej co dwa lata. Po raz pierwszy spotkali się w Teatrze Muzycznym w Gdyni, gdzie wspólnie pracowali nad musicalem HAIR, a następnie nad muzyczną adaptacją szekspirowskiego „Snu nocy letniej”.
W 2002 Wojtek Kościelniak – już jako dyrektor wrocławskiego Teatru Muzycznego – zaprosił Możdżera do współpracy przy tuwimowskich „Mandarynkach i pomarańczach”. Podobnie jak w Gdyni – Kościelniak reżyserował,a Możdżer pisał aranżacje do tytułowej części spektaklu a także muzykę do części drugiej , czyli „Balu w Operze”. Premiera „Mandarynek” stanowiła koncert galowy wrocławskiego Przeglądu Piosenki Aktorskiej.
Zimą 2004 ponownie przystąpili do współpracy – SCAT – czyli od pucybuta do milionera to wartka, pełna zabawnych gagów historia miłości młodego pucybuta do prowincjonalnej kwiaciarki, której marzeniem jest kariera baletowa. Prosta fabuła komedii miłosnej zostanie jednak opowiedziana w niecodzienny sposób – wszystkie treści płynące ze sceny są wyśpiewane scatem, czyli jazzową techniką wokalną wykorzystywaną np. przez Louisa Armstronga, Bobby’ego McFerrina czy Urszulę Dudziak.
Konwencja spektaklu nawiązuje do niemego kina – mieszanina burleski, farsy komiksu i melodramatu pozwala na stworzenie wyrazistych, przerysowanych postaci. Wśród nich: złośliwy kelner, romantyczna kwiaciarka, zakochany pucybut, ekscentryczna gwiazda filmowa. Całość prowadzona będzie w wesołym, czasem lekko nostalgicznym tonie. Muzyka Leszka Możdżera czerpie z tradycji „rasowego” jazzu (progresja 251, Charcie Parker, fraza, be-pop, swing lat 40tych). Skład orkiestry nie przekroczy 20 osób. W przedstawieniu wystąpi kilkanaście głównych postaci, tancerze, chór i aktorzy drugiego planu.